Po raz kolejny uczniowie naszej szkoły wzięli udział w Międzyszkolnym Konkursie Wiedzy Historycznej ,,Ziemia Miechowska w walce o wolność” pod honorowym patronatem Starosty Miechowskiego Pana Jacka Kobyłki organizowanym przez Zespół Szkół Nr 2 w Miechowie. W kategoriach: ,,Mój bohater” – praca plastyczna i ,,Najpiękniejszy wiersz” – autorski wiersz poświęcony bohaterskiej walce o wolność na Miechowszczyźnie w czasie II wojny światowej, dwie uczennice z kl. I GR zajęły miejsca na podium: Paulina Libera miejsce III w kategorii pracy plastycznej i Katarzyna Otwinowska miejsce II za autorski wiersz. Serdecznie gratulujemy!
Służba miechowskiej ziemi
Kroczy brygada, żołnierski słychać chód,
miechowskiej ziemi bronić, idzie lud.
I chociaż wroga odpędzić rzecz nie lada,
stąpa wciąż w przód żołnierska gromada.
Karabinów żelaznych blask lśni z daleka,
w domu zaś z utęsknieniem rodzina czeka.
Wróg już przy miechowskiej ziemi bramie,
nasi zaś żwawo karabin na ramię.
Walczyć w tak słusznej sprawie,
trudne zadanie, nie każdy mu podoła.
Lecz przysięga, by bronić, by walczyć,
już dawno przed Bogiem złożona.
Wsławili się kosynierzy pod Racławicami,
tak i teraz strzelcy miechowscy w walce z Hitlerowcami.
Kochana dziewczyna ze łzami,
co dzień w okno spogląda.
Wypatruje powrotu kochanka,
nosem pociąga.
Łzy w oczach ma także i matka,
Czy syna lub męża jeszcze ujrzy?
Myśli jedynie: Ach! Kiedyż ta wojenka się skończy…
Strzelec dzielnie broni, miechowskiej ziemi,
dla matki, dla swej kochanki i choćby dla czystej wody strumieni.
Kocha swój dom, kocha miechowską ziemię,
on nie pozwoli, przy jego warcie
obca ręka po nią nie sięgnie.
Nagle ból go przeszywa okropny,
rękę przykłada do boku.
Żelazny karabin na ziemię upada,
ręka krwią się broczy, twarz strzelca blada.
Obiecał, że wróci, gdy tylko ziemię ojczystą zaborcom odbierze,
lecz ręka zaborcy jak ojczyznę zgarnęła, tak teraz mu życie zabierze.
Ciemno mu przed oczami, z szeregu wypadł,
na grunt się osuwa, bezwładnie.
Ostatnim jego życzeniem było, by dziewczyna pamiętała,
pamiętała miechowskiego partyzanta, niezwykle mężnego i walecznego.
Co go w miechowskiej ziemi wychowano,
co go miechowska ziemia, poległego, jak syna najdroższego,
przyjęła i po wieki płaszczem gruntów swych drogich okryje.
Katarzyna Otwinowska